1670
- Wydawca:
- Gatunek:
Serial „1670” to jest taaaaakie złoto i jestem co do niego taaaak bezkrytyczny, że aż wszedłem na apkę bankową, co by sprawdzić, czy Netflix przypadkiem nie zapłacił mi, żebym tak napisał.
Niestety nie zapłacił.
W każdym razie dla mnie jest to wygryw w kategoriach „serialowe zaskoczenie” i „serialowa topka” roku 2023.
Serial jest w konwencji „The Office” i bez problemu każdego bohatera przypiszecie do konkretnej postaci z „The Office” pod względem charakteru, ale gejmczendzer jest taki, że akcja została osadzona w 1670 roku, czyli czasach szlachty oraz chłopów. I to są nasze polskie realia, więc nie ma tu kopiuj-wklej, tylko trzeba było pisać totalnie personalizowany skrypt.
Niesamowite ile żartów dało się wycisnąć z takiej konwencji. Kłaniam się twórcom za to niziutko, bo mamy tu nie tylko duże nasycenie killing dżołków, ale też ataki następują z różnych stron -> gagi, łanlajnery, żarty sytuacyjne, riposty w stylu „drop the mic”, świadomy krindż, brutalne szpilki, kręcenie beczki z tematów, które dzielą Polaków i generalnie strach brać takie rzeczy na warsztat, bo jak nie wyczujesz tematu, to inba i culture cancel murowane. A tu wszystko w punkcik. Zaśmiejesz się niezależnie, po której stronie barykady jesteś. A te wszystkie skecze cudownie lokują analogie do naszych współczesnych czasów. Błyskotliwość i RiGCz poziom milion. Jestem fanem, totalnie moje poczucie humoru.
Ale mordeczki, to się udało nie tylko na etapie skryptu. Serial pod względem kadrów, dekoracji, strojów, muzyki i smaczków to kolejny level złota. Wygląda to dobrze i ogląda się dobrze. Tu się wszystko zgadza.
No i ostatni element, który kliknął -> obsada. Bartłomiej Topa wszedł w koncept mockumentu, jak dzik w żołędzie. Kupuję go na 100%. Katarzyna Herman gra coś innego, niż to, z czego ją znamy i wypada fantastycznie. Ale drugie i trzecie plany też robią robotę. Efekt synergii, wszystko na swoim miejscu.
Być może jestem na hajpie, bo przed chwilą skończyłem ostatni odcinek i jeszcze utrzymuję się na fali zachwytu, ale siadło ideolo i zdecydowanie chcę kolejnego sezonu + będę robił drugie okrążenie w obecnym. W tym miesiącu Netflix uczciwe zarobił hajs z mojego abonamentu, więc propsuję.