Sklep
Włóczykijing
popKULTURA
Parenting
Żarcie & Napitki
Wysypisko
Współpraca

Browsing Tag

ksiądz kaczkowski

popKULTURA
Johnny

Miałem dzisiaj okazję być na przedpremierze “Johnny’ego” (nie Bravo; dzięki Kino Helios Polska) i powiem wam, że z tym…
19/09/2022

PigOutowa Ekipa

PigOutowa Ekipa

PigOut na fejsie

PigOut na Tubce

PigOut na Instagramie

Wszystkiego najlepszego dla mnie!

Wszystkiego najlepszego dla mnie!

To jest post, w którym mówię, że skończyłem

To jest post, w którym mówię, że skończyłem Sukcesję i wspaniały był to serial, nie zapomnę go nigdy + pytam -> jak teraz żyć bez tych socjopatów i wspaniałej muzyczki z intra?

Na co pojawiają się komentarze -> Mordo, u mnie to samo. Cudo. Jeszcze dzisiaj zaczynam rewatching, tak fantastyczny był to serial.

I wszystko pięknie, aż tu nagle pojawia się on, pan maruda, niszczyciel dobrej zabawy, który daje komcia -> Oesu, najbardziej przereklamowany serial ever. Ciagle tylko gadają i kręcą się w kółko, a poza tym powinni minimum 3 razy dziennie stawiać się na terapię, bo taaaak bardzo mają zryte berety. O nadmiernym rzucaniu wulgarami nawet nie mówię. Patryk Vega to przy nich mały Miki. Nie polecam.

Na co ja -> Odszczekaj to! Nie ma obrażania Sukcesji w moim towarzystwie

Na co Pan maruda -> Nigdy. Ten serial to nudy w uj.

Na co ja nie wytrzymuję presji i wyszukuje delikwenta na Filmwebie, gdzie odkrywam, że ocenił "Skazaną" z Agatą Kuleszą na 10/10, po czym wracam i odpalam bombę atomowa -> Uja się znasz, oceniłeś "Skazaną" na 10/10. Nie masz prawa głosu.

Na co Pan maruda -> Ale "Skazaną" to Ty szanuj!

Na co ja -> Never

Na co Pan maruda -> W żadne pozwy się nie będę bawić, będziemy się napierdalać

Na co ja -> Ideolo. Podaj czas i miejsce

Na co Pan Maruda -> W grudniu po południu pod Biedrą

Na co ja -> Umówieni!
_________________________

Tak że ustalmy, że Sukcesja jest mistrzowska, albo się napierdalamy!

A Kasię Puzyńską znacie? Właśnie jesteśmy na

A Kasię Puzyńską znacie? Właśnie jesteśmy na etapie premiery jej najnowszej książki "Zgłoba", czyli 15. tomu sagi o Lipowie.

I myk jest taki, że ja sagę o Lipowie czytuję od kilku sezonów, w związku z czym najnowszą część objąłem PigOutowym patronatem, co w teorii oznacza, że powinienem dać logoska na okładkę, a później poinformować świat, że jest taka książka i jej patronuje.

Sęk w tym, że dla mnie pisanie "Ej ludzie, dałem logoska" to nudy na maxa, więc żeby to uatrakcyjnić, wsiadłem w furkę i wraz z moją fotograficzną mordeczką Tomek Karwiński pojechaliśmy do Lipowa, co by na własne oczy zobaczyć miejsce, gdzie trup ściele się tak gęsto, że Ojciec Mateusz ze swoim Sandomierzem może się schować.

A jak już dojechaliśmy do Lipowa i zapytaliśmy lokalesów, gdzie te trupy, usłyszeliśmy -> "Oesu kolejni! To wy nie wiecie, że książkowe Lipowo to tak naprawdę miejscowość Pokrzydowo w kujawsko-pomorskim? Ot Puzyńska zmieniła nazwę, bo bała się, że sąsiedzi będę mieli pretensje, że robi im czarny pijar... więc wymyśliła, że zrobi problem nam i 10 razy dziennie będziemy musieli opowiadać to samo story zbłądzonym turystom. Jak ją spotkacie, nie pozdrawiajcie".

No i cyk, z Lipowa odbiliśmy na Pokrzydowo, gdzie całkiem przypadkowo napatoczyliśmy się Kaśkę Puzyńską we własnej osobie... i przyznam, że trochę się bałem, że będzie sztywniutko, bo Kasia może nie mieć weny i chęci na spotkania z grubaskami z internetu, tymczasem było fantastycznie. Jup, okazało się, że Kaśka ma totalny luzik w kolanach i meeting zażarł od pierwszej nutki.

Baa było tak spoko, że Kaśka nie tylko pokazała nam Jezioro Bachotek, gdzie w książkach zezgonowało sporo ludzi, kiosk Honoraty, gdzie zezgonowało jeszcze więcej oraz dom Klementyny Kopp, która rozwiązywała zagadki tych wszystkich mordów, ale też zabrała nas do lokalnego studia tatuażu, czyli wyższy level wtajemniczenia.

Bardzo był to fajny dzień, nie zapomnę go nigdy. Z recką książki wrócę soon.

Fot. @tomek_karwinski
#patronat @puzynska #Zgłoba @proszynski_wydawnictwo

Drugi raz się nie nabiorę. Noł wej!

Drugi raz się nie nabiorę. Noł wej!

Karaś z rekordem. Can’t wait plebiscytu na sport

Karaś z rekordem.

Can't wait plebiscytu na sportowca roku - > Ej, w zeszłym roku mówiliście, że nie wygrałem, bo moją dyscyplinę uprawia 50 osób na świecie i mordo z czym do ludzi, a teraz dajecie nagrodę za dyscyplinę, którą uprawia 10 osób i nie da się jej nawet oglądać w TV, tylko trzeba szukać wyników na Twitterze? WTF?

#Bergen #norway @stara_piga

#Bergen #norway @stara_piga

Regulamin | Formularz odstąpienia od umowy | Polityka prywatności

Facebook Twitter Instagram Youtube

Powrót do góry

Cleantalk Pixel