Nowy rok trwa zaledwie od dwóch tygodni, a mimo to zdążył wygenerować już tyle kryzysów i kryzysików (podwyżka Coca Coli, szczepienia celebów poza kolejnością, akcja na Kapitolu i ban dla Trumpa na social mediach, Kaja Godek w sądzie z majtkami na twarzy zamiast maseczki, morsownie evryłer etc.), że pisząc podsumowanie 2020-tego, mam wrażenie, jakbym cofał się do prehistorii. Niemniej miniony rok był tak bardzo za przeproszeniem pojebany, że nie mogę zostawić go bez postawienia porządnej klamry. Przypomnijmy sobie raz jeszcze, co się działo i przyznajmy wyróżnienia w plebiscycie Złotych Dzbanów.
Złote Dzbany 2020 – Wygryw roku
Miejsce 6. Producenci papieru toaletowego -> oni będą wspominać 2020, jako najlepszy rok w historii.
Miejsce 5. Netflix -> kina wypadły z gry, poza tym zamknęli nas w domach, więc Netflix z automatu stał się naszym najbliższym przyjacielem. Niestety przy okazji okazał się wilkiem w owczej skórze, o czym niech świadczy fakt, że najpopularniejszym filmem w 2020 na netflixowej platformie było „365 dni”.
Miejsce 4. Pyszne.pl -> ktoś jeszcze pamięta, jak to jest pójść do restauracji?
Miejsce 3. Adele -> jedyna znana mi osoba, która podczas pandemii zrzuciła kilka kilo. Reszta świata przybrała. Baaa niektórzy nawet o tym nie widzą, bo pułapka jest taka, że dresy rosną razem z nami.
Miejsce 2. Ex minister Łukasz Szumowski -> co by o nim nie mówić, podczas pandemii dorobił się bardziej niż Netflix, Pyszne.pl i producenci papieru toaletowego razem wzięci
Miejsce 1. Robert Makłowicz -> nie do końca wiadomo, dlaczego akurat w 2020, ale fakty są takie, że stał się naszym polskim Keanu Reevesem, czyli wszyscy go lubią, a jeśli już trafia do memów, to te memy są cieplutkie i miękkie jak kołderka.
***
Złote dzbany 2020 – Przegryw roku
Tutaj nominowane jest 99% ludzkiej populacji, aczkolwiek najbardziej oberwali producenci staników i spodni od garniturów. W erze internetowych konferencji te dwa elementy garderoby stały się zbędne.
Nagroda publiczności trafia do argentyńskiego polityka, Juana Emilio Ameri, który właśnie podczas jednej z internetowych konf był przekonany, że ma wyłączoną kamerkę i kiedy inny polityk się produkował, on jak gdyby nigdy nic ssał boobsy swojej kochanki. Niestety (dla niego) kamerka była włączona.
Zniczyk przegrywu trafia do wszystkich dzieciaków, które podczas e‑lekcji zaliczyły niezręczność w postaci wejścia w kadr ich starego, odzianego wyłącznie w slipy z dziurą w kroku.
***
Złote dzbany 2020 – Najlepszy mem roku
Zwycięzca może być tylko jeden –> Piłat z Karaibów. Memik był świeży, błyskotliwy i w kreatywny sposób obrażał uczucia religijne.
***
Złote dzbany 2020 – Najgorszy mem roku
Piłat z Karaibów -> ilość szerów spaliła tego mema jeszcze w dniu premiery.
***
Złote Dzban 2020 – Zdarzenie komunikacyjne
Miejsce 3. Bliskie spotkanie Dodga Challangera z drzewem. Akcja wygląda tak, że pewien gość zostawił na myjni we Wrocku swojego Dodga Challengera, w którym miały zostać wypucowane felgi. Niestety młody pracownik nie wytrzymał presji obcowania z tak kozackim autkiem i stwierdził, że zrobi sobie małą rundkę po dzielni, wszak co może się stać od małej rundki? Nie wziął jednak po uwagę, że depnięcie gazu w 500-konnym furaku, to trochę inna bajka niż depnięcie w Fiacie Panda, przez co w następnej scenie kilku wrocławian było świadkami, jak Challanger łapie poślizg, bokiem wypada z parkingu przed myjnią, przecina ścieżkę rowerową i kończy podróż na drzewie. Ponoć jak klient wrócił po swoje autko, przywitano go słowami: „Głupia sprawa hehe”.
Miejsce 2. Firma carsharingowa Panek, 12 grudnia 2020 ogłasza wszem i wobec, że oto do floty ich aut dołącza przechujzajebiaszcze Porsche Cayman. 12 godzin później firma carsharingowa Panek ogłasza wszem i wobec, że z floty ich aut wypadło przechujzajebiaszcze Porsche Cayman, gdyż ponieważ zaliczyło dzwona z barierką i krawężnikiem. Ciekawostka jest taka, że wypożyczający był pod wpływem alko, co komplikuje wypłatę ubezpieczenia.

Grunt to nie tracić pogody ducha
Miejsce 1. Latające Suzuki Swift -> W niedzielę Wielkanocną około godziny 18, w miejscowości Rąbień jakiś typ w Suzuki Swift wpadł na pełnej petardzie w środek ronda, po czym wy**ało go w kosmos! Przeleciał nad pomnikiem Papieża, ścinając po drodze sosnę i po pokonaniu 64 metrów wylądował z telemarkiem na budynku gospodarczym należącym do Parafii Zwiastowania Pańskiego. Tylko 13 metrów brakowało, aby wyrównał rekordowy skok Roberta Matei na mamuciej skoczni w Planicy. #SoClose
***
Złote Dzbany 2020 – Program TV
2020 zdecydowanie nie zawiódł pod względem guilty pleasurowych programów. Mieliśmy między innym netflixowe Love is Blind, The Circle oraz Króla tygrysów, z kolei w polskiej TV raczyliśmy się pojebanymi jak lato z radiem debatami prezydenckimi oraz Motelem Polska, czyli odpowiedzią TVP na Goggleboxa. Mocna konkurencja, aczkolwiek moje serduszko najbardziej podbił polsatowski program Cztery wesela i to do niego trafia nagroda.
Koncept programu jest taki, że mamy cztery panny młode, które wpadają do siebie na wesela, po czym je oceniają. Fun polega na ich hipokryzji, czyli kiedy siedzą razem, spijają sobie z dziubków i wychwalają pod niebiosa swoje sukienki „Oesu, ale cudowanie wyglądasz”, ale jak tylko aktualna panna młoda się oddala, momentalnie schodzi szkalowano: “Oesu jaka lambadziara! Że też jej nie wstyd w takim dniu” XD.
Drugim bardzo ciekawym z socjologicznego punku widzenia aspektem są same wesela. Otóż im bardziej babeczki kombinowały, tym niższe oceny dostawały. Przykładowo ostatnie miejsce zajęła panna, która zorganizowała wesele w wypasionym hotelu nad jeziorem, do którego dopłynęła szpanerską motorówką, z której wyszła na pomost przykryty czerwonym dywanem i w tym samym momencie ktoś z tłumu wypuścił białe gołębie. Następnie w lektyce zanieśli ją na przyozdobioną złotem i diamentami salę, oczywiście uważając aby po drodze nie przydepnąć 15-metrowego welonu. Wokół gości we frakach i szpilkach od Jimmiego Choo uwijali się kelnerzy, nosząc na srebrnych półmiskach gęsie pipki z truflami i kawiorem. Tło muzyczne zapewniała orkiestra z filharmonii wiedeńskiej, która na pierwszą piosenkę zagrała kawałek Johna Legenda w wersji unplugged, a młoda para odjebawszy się już w outfit nr 2 z 25 przygotowanych na tę noc, odtańczyła układ szlifowany przez dwa lat pod okiem samego Agustina Egurroli. Pominę, że o północy wjechał 10-poziomowy tort i wystrzeliły fajerwerki, przy których sylwestrowe fajerwerki z Sydney to żenada i przejdę od razu do ocen. Otóż babeczka zgarnęła łącznie 2 punkty z 10 możliwych, a uzasadnienie było następujące: „Suknia ślubna — dramat, muzyka — gówniana, sala — obskurna, żarcie — szpitalne, pierwszy taniec — żenada, tort — kwaśny i ogólnie zabrakło czegoś WOW. Spodziewałyśmy się więcej”.
Wesele nr 2. Stodoła, kotlet z serem i ananasem, disco polo, wujek z kołami potu pod pachą i krawatem na czole, do tego wodzirej klasy: “Napili się? No to tera wszyscy na parkiet i robio kaczuszki”. Średnia ocen -> 10/10. Wspaniały program.
***
Złote Dzbany 2020 – Niezręczny cytat roku
Miejsce 3. „Warto popijać przegotowaną wodę, wirus umiera w temperaturze powyżej 27 stopni”, czyli Mateusz Janusz z duetu Fitlovers radzi, jak się zabezpieczyć przed koronawirusem.
Miejsce 2. „Nie dajmy się. To że ksiądz zgrzeszył? No zgrzeszył. A kto nie ma pokus? Niech się pokaże!”, czyli Tadeusz Rydzyk o pedofilii w kościele podczas urodzin Radia Maryja.
Miejsce 1. „Life is far from perfect”, czyli Dżoana Krupa skarży się, jak ciężko jest na lockdownie, mocząc się w tym samym czasie w swoim prywatnym basenie, usytuowanym na terenie swojej zajebistej posiadłości w LA, po czym raczy się zimniutkim, świeżo przygotowanym przez służbę modżajto.
***
Złote dzbany 2020 — Trudna miłość
Nominacje:
Robert Lewandowski i Cezary Kucharski –> kiedyś BFF, dziś ciągają cię po sądach, bo Kucharski twierdzi, że Lewy wisi mu 30 milionów ojro, z kolei Lewy jest zdania, że jego dług w najlepszym wypadku wynosi zero ojro.
Harry i Meghan Markle –> jeśli wierzyć nagłówkom z Pudelka, Meghan zrobiła z życiem Harrego to samo co tsunami zrobiło w wybrzeżem Tajlandii w 2004 roku. Zdewastowała. Nie dalej jak 2 dni temu Harrego przypadkiem przylukał Rob Lowe (są sąsiadami) i twierdzi, że Harry nosi kucyk, co jest niezbitym dowodem, że chłopak przechodzi naprawdę trudne chwile.
Jacek Sasin i memiarze -> z jednej strony wszyscy gardzimy kolejnymi decyzjami Jacka Sasina, z drugiej wychodzą z tego szczerozłote memy, więc dochodzi tu do klasycznego konfliktu miłosnego a’la Romeo i Julia.
Antek Królikowski i Joanna Opozda -> jedna osoba naprawdę uwierzył, że Antek Królikowski się zmienił i nowy związek potraktuje poważnie. Tą osobą była Joanna Opozda XD
Blanka i Baron – miała być miłość, jak z bajki, wróć jak z książki „365 dni”, tymczasem w dniu nr 225 wszystko się rypło. No smuteczek fest. Dla Blanki poklepanie po pleckach dla otuchy, dla wszystkich innych kobiet spuczucia, bo to oznacza, że Baron znowu grasuje na wolności i całkiem możliwe, że kolejnym serduszkiem, które połamie jak opłatek, będzie wasze.
And the Winner is:
Marcin Najman i Krzysztof Stanowski – najpiękniejszy bromance jaki widziałem w 2020 roku. Zaczęło się od udziału Najmana w programie „Hejt park” na Kanale Sportowym, gdzie panowie przez kilka godzin obrzucali się guanem, po czym romans ewoluował w stałą, szkalującą korespondencję na Twitterze, a jego zwieńczeniem była ustawka na solówkę w Częstochowie, na którą Stano się nie stawił, tymczasem Najman owszem i kiedy wybiła godzina „0”, zaczął wykrzykiwać „Stanoooooski”, co stało się już legendarne i kultowe.
***
Złote dzbany 2020 – Rołst roku
Miejsce 3. Małgorzata Domagalik w „Hejt parku” -> osobiście dałbym ten rołścik wyżej, ale niestety jest to wydarzenie niszowe, które nie trafiło do mainstrimu. Otóż Małgorzata Domagalik jest wielką fanką Jerzego Brzęczka i popełnia jego biografię, zresztą sam Brzeczek też się przy niej udzielał. I do tego momentu nie było w tym nic nadzwyczajnego, jednak wybrańcy, którzy zdecydowali się przeczytać tę książkę, przecierali oczy ze zdumienia, bo wynikało z niej, że o to na czele polskiej kadry stoi nowy Guardiola i mentalny spadkobierca Kazimierza Górskiego, a to, że spotyka się z krytyką, wynika tylko z tego, że ludzie są plebsem i nie potrafią dostrzec jego geniuszu. Oczywiście „Kanał sportowy” szybciorem zaprosił panią Domagalik do „Hejt parku” i cytował co lepsze fragmenty prosząc o komentarz, co skończyło się najbardziej krindżowymi, ale całkiem zabawnymi dwiema godzinami w moim życiu. Szkoda, że państwo tego nie widzieli.
Miejsce 2. Ale kurwa Fabijański? -> geneza: Sebastian Fabijański jest wannabe raperem, który w jednym z wywiadów radiowych wyśmiał kawałek “Candy” autorstwa Quebonafide. Quebe mu nie zapomniał i wydając w 2020 nowy album, w jednym kawałku nawinął, że wszyscy chcą go zniszczyć, co nawet rozumie, ale Kurwa Fabijański? I tyle wystarczyło, żeby cała Polska kojarzyła Sebka dokładnie z tym wersem. Ile razy chłop nagra coś nowego, w komentarzach czyta właśnie to zdanie.
Miejsce 1. Kardynał Stanisław Dziwisz, który zgodził się na wywiad z Piotrem Kraśką, licząc, że będzie to klepanie po pleckach w podziękowaniu za jego wspaniała duszpasterską posługę, tymczasem skończyło się na robieniu uników niczym Neo w „Matrixie”, kiedy Agent Smith puszczał w jego stronę serie z guana. Już na wejście dostał bombę: Czy to prawda, że ukrywał kardynał incydenty pedofilskie przed papieżem?, co przerodziło się w maraton kluczenia: Nic nie widziałem, Nic nie słyszałem, A tak w ogóle to mnie tam nawet nie było XD
***
Złote dzbany 2020 – Abstrakcja roku
Nominacje:
Delfiny wróciły do Wenecji – przynajmniej tak głosiły nagłówki portali internetowych XD
Pentagon przyznał, że zdjęcia UFO są prawdziwe – abstrakcją w tym wypadku jest fakt, że 2020 był tak popierdolony, że wszyscy mieliśmy to w dupie.
Ostry cień mgły, czyli prezydent nagrywa swoją zwrotę w Hot16 Challange — i pal licho, że tekst był tak pokręcony, że nikt nie skumał, co autor miał na myśli. Absurdalne jest przesłanie, czyli prezydent dopiero co podpisał ustawę przyznającą 2 miliardy dotacji dla telewizji, po czym włącza się w akcje mającą na celu zebranie kasy na medyków, bo tak się składa, że tej kasy nie ma, bo poszła na telewizję.
Bankructwo Maryli Rodowicz po tygodniu od ogłoszenia Lockdownu – a przypominam, że Maryla jest taaaak długo na scenie, że wzmianki o jej koncertach pojawiają się w Nowym Testamencie.
Podpalenie mieszkania podczas Marszu Niepodległości – abstrakcja wynika z faktu, że winowajca zrobił to niechcący. Ot celował w transparent Strajku Kobiet, który był wywieszony na balkonie w mieszkaniu piętro wyżej.
Otwarcie Castoramy we Włocławku, podczas której klienci dostawali darmowe wiaderko z logo marketu – organizatorzy nie spodziewali się, że wiaderko może stać się gratką dla lokalesów, więc nie wprowadzili żadnego specjalnego regulaminu. Ot kto chciał, ten dostawał. Tymczasem, kiedy wśród tubylców rozeszła się fama, że jeden typ był dwa razy i nikt się nie połapał, zaczęło się szaleństwo. Nagle przez parking zaczęły przemykać typy z wieżyczką 30-wiader na plecach i jebs je na pakę do passata, po czym jeszcze raz w kolejkę. Godzinę później OLXa zalała fala ogłoszeń „Sprzedam wiadro”. I tu rodzi się pytanie — na **uj mi twoje wiadro człowieku?
Pracownicy Biedronki w Ostrowie Wielkopolskim znaleźli w bananach 19 kilogramów w kokainy – absurd polega na tym, że koleś który je zgubił, twierdzi, że powinno być 25 kilogramów.
TVP stworzyło postać fikcyjnego projektanta mody, Christiana Paula, żeby pochwalił w Wiadomościach stylówę pierwszej damy -> od tej akcji minęło dobrych kilka miechów, a ja nadal się zastanawiam „WTF?”. Po pierwsze ktoś musiał urodzić taki szalony pomysł, po drugie to musiało zostać skonsultowane w większym gronie, a mimo to nie znalazł się nikt, kto by powiedział -> „Ej, na moje oko, to zdrowo popierdolona akcja jest”. Baa, oni w to brnęli, nawet jak już było wiadomo, że to fejk. W sumie nawet trochę to szanuję XD
Kinga Duda zostaje doradczynią prezydenta, czyli swojego taty – jeśli weźmiemy pod uwagę, jak bardzo (nie)aktywny jest Andrzej Duda od czasu reelekcji, wyjdzie nam, że kawałek Dire Striats „Money for nothing” jest o Kindze.
W Warszawie następuje seria wypadków z udziałem autobusów miejskich – okazuje się, że wszyscy kierowcy byli po kresce, co momentalnie zrodziło pytanie -> czy to kierowcy autobusów zarabiają tak dużo, czy gdzieś trwa właśnie promka na dragi? Jeśli to drugie, prośba o numer kontaktowy.
Apart tuż przed świętami wypuszcza piękną i długą reklamę, która sądząc po obsadzie i częstotliwości emisji, pochłonęła bardzo dużo pieniążków –> Apart tydzień później: „Ej, dajcie nam piniądze, bo nie mamy na wypłaty dla pracowników” XD.
Kinga Rusin wbija na pooscarową imprezę hollywoodzkich celebów, na którą plebs ma zakaz wjazdu, po czym jak plebs opisuje ze szczegółami, że Adele chciała dać jej bambosze, że Jay Z tak z nią wywijał na parkiecie, że aż Beyonce zaczęła sprawdzać w translatorze, jak jest „swołocz” po polsku, że oczko które puścił jej Bradley Cooper było największym oczkiem, jakie widziała od czasu kiedy poszły jej rajstopy oraz że Taiki Waitit chciał z nią pogadać o swoim najnowszym filmie, ale musiała mu odpowiedzieć „Plażo proszę”, bo w sąsiedniej Sali była już umówiona z P.Diddym na sesję karaoke.
Jacek Sasin z nagrodą „Złotego Kompasu 2020” za szczególne zasługi w rozwoju gospodarczym Polski oraz sprawne podejmowanie odważnych i bezkompromisowych decyzji – w sumie to prawda, wszak w ramach wyborów, które się nie odbyły, wpompował w Pocztę Polską 70 milionów złotych i totalnie nie bał się konsekwencji tej decyzji.
A zwycięża:
Wrocławski rowerzysta zostaje zatrzymany po tym jak skopał baner z tekstem „Zmień piec” – na komendzie tłumaczy się, że przeczytał „Zmień płeć” -> Absolutnie uwielbiam tę historię. Powinni ją zekranizować.

zdjęcie: @RafalMundry/Twitter
***
Złote dzbany 2020 – Inba roku
Nominacje:
Inba o most na Dolnym Śląsku, który Tomek Kruz miał wysadzić w siódmej części Mission Impossible, udając, że to most w Szwajcarii, a my mieliśmy mu za to zapłacić 5 milionów dolców –> zanim się wewnętrznie dogadaliśmy czy most jest zabytkiem, który trzeba chronić, czy jednak szrotem, którego wysadzenie zrobi nam dobrą promkę, Tomek Kruz stwierdził, że nie chce mu się w tym babrać i dogadał się z kimś innym.
Inba o wjazd Jarka Kaczyńskiego na cmentarz, kiedy reszta Polski miała bana na wchodzenie cmentarze, co w konsekwencji skończyło się nagraniem przez Kult kawałka „Twój ból jest lepszy niż mój”, który to wygrał zestawienie listy przebojów radiowej Trójki, a że piosenka miała wydźwięk polityczny i co gorsze negatywny dla PiS, decyzyjni Trójki szybciorem zdecydowali, żeby piosenkę usunąć i udawać, że to się nigdy nie wydarzyło, co ostatecznie skończyło się odejściem wielu dziennikarzy i powstaniem dwóch nowych rozgłośni radiowych (na jednym wdechu to napisałem).
Inba o zmaknięcie lasów –> zamknięcie lasów wkurzyło wielu Polaków, bo nagle okazało się, że nie możemy swobodnie uprawiać joggingu. Nie żebyśmy chcieli uprawiać jogging, ot chcemy żeby decyzja o jego nieuprawianiu była naszą decyzją, a nie narzuconą przez kogoś.
Inba o dotacje dla artystów –> jako naród jesteśmy w stanie znieść naprawdę wiele, co zresztą udowadnia historia, ale chyba kogoś pojebawszy, że będziemy biernie się przyglądać jak Golce i Kamil Bednarek przytulają po 200 kafli. No bez przesady! Cytując Siarę: “Cycki se usmażcie”.
Inba o młodzieżowe słowo roku –> PWN jak co roku odpalił konkurs na młodzieżowe słowo roku, jednak w 2020 nie dowiózł go do szczęśliwego finału, gdyż ponieważ okazało się, że wszystkie słowa z czołówki, czyli „Julki”, „Sasinić”, „J*bać Pis” i „Wy*ierdalać” są szkalujące i/lub obraźliwe. W wyniku tego zamieszania powstało kolejne słowo, „spewuenić”, które oznacza „nie uznania wyników konkursu gdyż są one niezgodne z poglądami jury”. Coś jak Trump po przegranych wyborach.
Zwycięzcy zapewne się domyślacie:
Inba o nie poniesienie żadnych konsekwencji przez Jacka Sasina za wydanie 70 milionów na wybory, które się nie odbyły.
***
Złote dzbany 2020 – Konsternacja roku
To już czwarta kategoria, w której łapie się Jacek Sasin za wydanie 70 milionów złotych na wybory, które się nie odbyły. Gratulacja.
Zakup respiratorów od handlarza bronią – ehh żeby chociaż te respiratory dotarły i działały.
Rosyjscy jutuberzy wkręcają Andrzeja Dudę w niezręczną rozmowę telefoniczną – to, że prezydent nie zabłysnął tam angielskim to pół biedy, to że delikatnie szkalował też luzik, ale że do najważniejszej osoby w kraju można się łatwiej dodzwonić niż do osiedlowej przychodni, to już trochę przypał, aczkolwiek nie jestem zdziwiony.
Winner:
Dżesika Mercedes za pokazanie na własnym przykładzie jednej z głównych reguł biznesu, czyli jak tanio kupić i drogo sprzedać. Osobiście jestem pełen podziwu za tę akcję, wszak trzeba mieć sporą fantazję i cojones jak arbuzy, żeby podmieniać metki w t‑shirtach Fruit of The Loom, po czym sprzedawać je za wielokrotność, budując przy tym mit o etyce produkcji, że polski produkt, ręcznie robiony, z najlepszych materiałów bla bla bla, a to przecież musi kosztować XD. Niemniej rozumiem, że ktoś mógł poczuć się oszukany. Prawie mi żal tych osób.
***
Złote dzbany 2020 – Osobowość roku
Jacek Sasin po raz piąty za sami wiecie co XD
Marcin Najman – za odwalenie krzywych akcji na ringu, za odwalanie krzywych akcji na Jasnej Górze, za odwalanie krzywych akcji w TVP Info i za odwalanie krzywych akcji z Edzią Górniak -> niemniej oddał swoją kultową kurtkę na WOŚP, co już wygenerowało spory pieniążek, więc tym uczynkiem trochę nadrabia.
Edyta Górniak – za totalne odklejenie się od rzeczywistości, robienie damy lekkich obyczajów z logiki oraz za teorię o pandemicznym spisku i statystach leżących w szpitalach.
Szumowski – za pierwszorzędne wypłaszczenie krzywej zachorowań oraz jak przystało na dobrego kapitana, ewakuowanie się z tonącego statku w pierwszej kolejności (z workami hajsu pod pachą).
Winner:
Kaja Godek – jest tak toksyczna, że kiedy po inbie antyaborcyjnej powołała się na Muminki, to właściciele praw do Muminków kazali jej się odwalić. Przypadek? Nie sądzę.
Wsio. Widzimy się za rok.
Brak komentarzy