Włóczykijing

Bangkok na nielegalu- Sathorn Tower

04/03/2015

Praw­do­po­dob­nie w każ­dym więk­szym mie­ście da się zna­leźć budyn­ki wid­ma, któ­re total­ne odsta­ją do resz­ty kra­jo­bra­zu i słu­żą jedy­nie do stra­sze­nia prze­chod­niów. W War­sza­wie są, co naj­mniej dwie takie porzu­co­ne inwe­sty­cje. Jed­na na Sady­bie i dru­ga na Bielanach.

Porzucony budynek Warszawa

Oso­bi­ście znam jesz­cze jed­ną kon­struk­cję z tej kate­go­rii. Nazy­wa się Sathorn Uni­que Bul­ding i stoi w Bang­ko­ku. Miej­sco­wi nazy­wa­ją ją Ghost Tower.

Sathorn Tower Bangkok

Gene­za
W latach 90′ poprzed­nie­go wie­ku gospo­dar­ka Taj­lan­dii prze­ży­wa­ła praw­dzi­wy boom, któ­ry był szcze­gól­nie zauwa­żal­ny na ryn­ku nie­ru­cho­mo­ści w Bang­ko­ku. W tam­tym cza­sie w cen­trum mia­sta jak grzy­by po desz­czu zaczę­ły wyra­stać spek­ta­ku­lar­ne wie­żow­ce prze­zna­czo­ne na biu­ra i miesz­ka­nia. Wśród nich naj­więk­szą gwiaz­dą miał być 49-pię­tro­wy Sathor Uni­que. Pla­ny zakła­da­ły stwo­rze­nie wewnątrz budyn­ku 659 luk­su­so­wych apar­ta­men­tów oraz 54 loka­le usłu­go­we. War­to­ścią doda­ną dla przy­szłych loka­to­rów mia­ła być moż­li­wość podzi­wia­nia pano­ra­my Bang­ko­ku i rze­ki Menam z tara­sów i dachu.

Sathorn Tower Bangkok

Pla­ny pla­na­mi, a życie swo­je. W 1997 roku budo­wa ukoń­czo­ne­go w 80% Sathorn Uni­que zosta­ła wstrzy­ma­na. Była to kon­se­kwen­cja wiel­kie­go azja­tyc­kie­go kry­zy­su finan­so­we­go, któ­ry dopro­wa­dził do ban­kruc­twa dewe­lo­pe­ra odpo­wie­dzial­ne­go za pro­jekt. Od tego cza­su minę­ło już 20 lat, a budy­nek wciąż stoi w takim sta­nie, jak­by pra­ce zosta­ły wstrzy­ma­ne zale­d­wie wczo­raj. Do tej pory nie zna­lazł się nikt, kto dys­po­no­wał­by odpo­wied­nią kasą i sen­sow­nym pomy­słem na zago­spo­da­ro­wa­nie wie­żow­ca. Może wy jeste­ście chęt­ni? Wystar­czy wyło­żyć na stół 60 milio­nów dola­rów i budy­nek jest wasz.

Jak go odkryliśmy?
O budyn­ku dowie­dzie­li­śmy się od pary tury­stów pozna­nych przy piwie na Kao San Road. Pod­czas roz­mo­wy zdra­dzi­li­śmy im, że mamy w pla­nach odwie­dzić Sky Bar w hote­lu Lebua, któ­ry stał się bar­dzo popu­lar­ny dzię­ki fil­mo­wi Kac Vegas 2 (nigdy nie przy­zwy­cza­ję się do tego tłu­ma­cze­nia). Wte­dy nasi nowi zna­jo­mi opo­wie­dzie­li nam o opusz­czo­nym budyn­ku poło­żo­nym na tej samej uli­cy, co hotel z barem, odda­lo­nym zale­d­wie o kil­ka­set metrów. Ich histo­ria była na tyle intry­gu­ją­ca, że nie zasta­na­wia­li­śmy się dłu­go, kie­dy przy­szedł czas decy­zji — Sky Bar w “gar­ni­tu­rach” (ele­ganc­ki lokal, więc japon­ki i szor­ty nie przej­dą), czy Ghost Tower na luzaku?

Labuya Hotel Bangkok

Wej­ście
Wej­ście do Sathorn Uni­que jest nie­le­gal­ne. Budy­nek stoi na pry­wat­nym, ogro­dzo­nym tere­nie. Ponad­to od incy­den­tu z grud­nia 2014 roku, kie­dy to wewnątrz powie­sił się 30-let­ni tury­sta ze Szwe­cji, wie­żo­wiec jest dodat­ko­wo strze­żo­ny przez poli­cję. Jed­nak, jeśli komuś napraw­dę zale­ży na wej­ściu, da się to zro­bić. Powiedz­my, że taj­ska poli­cja ma wyostrzo­ny zmysł wzro­ku niczym Ste­vie Won­der. Obsta­wia­ją wej­ście tyl­ko od głów­nej uli­cy. Wystar­czy zaata­ko­wać budy­nek z bocz­nej alej­ki, zna­leźć dziu­rę w pło­cie i już pra­wie jeste­śmy środ­ku. Pra­wie, bo dopie­ro teraz tra­fia się na praw­dzi­wą ochro­nę. Bez­dom­nych. Po pla­cu, na któ­rym stoi wie­żo­wiec krę­ci się kil­ku typów bez sta­łe­go zamel­do­wa­nia, uwa­ża­ją­cych się za pra­wo­wi­tych wła­ści­cie­li pose­sji. Jeśli Cię doj­rzą masz 2 wyj­ścia — zawró­cić, albo zapła­cić za ich mil­cze­nie. Według ich cen­ni­ka wej­ście kosz­tu­je 500 BHT (50 zł), ale po krót­kich nego­cja­cjach da się zje­chać do 100–150 BHT (10−15 zł).

Sathorn Tower Bangkok

Odczu­cia
Budy­nek jest już prze­ra­ża­ją­cy, kie­dy patrzy się na nie­go z pozio­mu uli­cy. Z bli­ska pre­zen­tu­je się jesz­cze gorzej. Ostat­ni raz takie cia­ry mia­łem w dzie­ciń­stwie pod­czas oglą­da­nia fil­mu “Przy­ja­ciel weso­łe­go dia­bła”. Buka z Mumin­ków to cie­nias. Dia­beł Pisz­czał­ka to dopie­ro był badass. Do dzi­siaj mam po nim trau­me. Wra­ca­jąc jed­nak do tema­tu, aby dostać się na szczyt Sathorn Uni­que trze­ba wspiąć się 49-pię­ter po nie­oświe­tlo­nych scho­dach bez porę­czy, z mały­mi, wyszczer­bio­ny­mi stop­nia­mi. Dodat­ko­wo po dro­dze cze­ka­ją bonu­so­we prze­szko­dy — utrud­nia­ją­ce przej­ście gru­zo­wi­ska i dru­ty wysta­ją­ce ze ścian.

Sathorn Tower Bangkok

Sathorn Tower Bangkok

Sathorn Tower Bangkok

Sathorn Tower Bangkok

Sathorn Tower Bangkok

Atmos­fe­ra gro­zy zwięk­sza­ła się pod­czas eks­plo­ra­cji kolej­nych pię­ter, gdzie natra­fia­li­śmy m.in na graf­fi­ti z róż­ny­mi ostrze­że­nia­mi i groź­ba­mi, porzu­co­ne narzę­dzia (któ­re przy tor­tu­rach spraw­dził­by się nie gorzej niż przy maj­ster­ko­wa­niu), poje­dyn­cze buty i naj­gor­sze, bez­pań­skie, wygłod­nia­łe psy. Każ­dy nie­zi­den­ty­fi­ko­wa­ny dźwięk dodat­ko­wo potę­go­wał kli­mat rodem z horroru.

Sathorn Tower Bangkok

Sathorn Tower Bangkok

Sathorn Tower Bangkok

Sathorn Tower Bangkok

W mia­rę prze­miesz­cza­nia się ku górze, dało się zauwa­żyć, że loka­le osa­dzo­ne na niż­szych pię­trach były już w zaawan­so­wa­nej fazie wykoń­cze­nia. Mia­ły poło­żo­ne pod­ło­gi, zain­sta­lo­wa­ne wan­ny, a nawet poro­bio­ne insta­la­cje. Im wyżej tym bar­dziej suro­we pomiesz­cze­nia, z dziu­ra­mi w pod­ło­gach i ścia­nach oraz wysta­ją­cy­mi ostry­mi, zardze­wia­ły­mi prę­ta­mi. Całość nie pre­zen­to­wa­ła się zbyt sta­bil­nie i bez­piecz­nie, ale sko­ro wdra­pa­li­śmy się już tak wyso­ko to nie odpuszczamy.

Sathorn Tower Bangkok

Sathorn Tower Bangkok

Sathorn Tower Bangkok

Wej­ście na szczyt oka­za­ło się mega wyzwa­niem fizycz­nym. Tem­pe­ra­tu­ra prze­kra­cza­ją­ca 30° C i wil­got­ność 90% dały nam ostro popa­lić. Pla­ma potu na moich ple­cach doro­bi­ła się wła­snej pla­my potu. Jed­nak po tym, co zoba­czy­li­śmy na górze, całe zmę­cze­nie ode­szło w zapo­mnie­nie. Nie­daw­no mie­li­śmy oka­zję wje­chać na 124 pię­tro Mia Burj Kha­li­fa w Duba­ju, ale tam­tej­sze wido­ki w ogó­le nie mają star­tu do pano­ra­my Bang­ko­ku oglą­da­nej z dachu Sathorn Uni­que. Land­schaft z Ghost Tower zde­cy­do­wa­nie ury­wa 4 lite­ry. To było epic­kie doświadczenie.

Sathorn Tower Bangkok

Sathorn Tower Bangkok

Sathorn Tower Bangkok

Sathorn Tower Bangkok

Sathorn Tower Bangkok

Sathorn Tower Bangkok

Sathorn Tower Bangkok

Sathorn Tower Bangkok

Sathorn Tower Bangkok

Sathorn Tower Bangkok

I jesz­cze video. Prze­łą­czaj­cie na HD .… i sor­ry za te czar­ne pasy i “pły­wa­nie”, tro­chę spartoliłem.

W tym miej­scu chciał­bym napi­sać, że przy ewen­tu­al­nej wizy­cie w Bang­ko­ku pole­cam wspiąć się na Sathorn Uni­que, ale nie mogę. Wido­ki są kozac­kie, fakt!, jed­nak samo wej­ście jest nie­le­gal­ne i nie­bez­piecz­ne. Ciem­no, stro­mo, wil­ki jakieś, brak barie­rek i porę­czy, a dooko­ła zło­ooo, dziu­ry i wysta­ją­ce prę­ty. Wolał­bym, żeby nikt się nie inspi­ro­wał i nie wcho­dził na spon­ta­nie, bo moż­na sobie zro­bić kuku. Decy­du­jąc się na wej­ście na Ghost Tower robisz to na wła­sne ryzy­ko. Zadbaj wcze­śniej o odpo­wied­nie obu­wie, latar­kę i aktyw­ny roaming w telefonie.

A to widziałeś?

14 komentarzy

  • Reply Sab | JustOneWayTicket.com 10/03/2015 at 11:38

    Ama­zing pho­tos. I’m hap­py you guys made it! Che­ers and hap­py travels!

  • Reply Sab Sab 10/03/2015 at 11:38

    Ama­zing pho­tos. I’m hap­py you guys made it! Che­ers and hap­py travels!

  • Reply PigOut 10/03/2015 at 18:21

    Thanks Sabri­na, we are very pro­ud of this post so it’s nice to hear that you like it.

  • Reply PigOut 10/03/2015 at 18:21

    Thanks Sabri­na, we are very pro­ud of this post so it’s nice to hear that you like it.

  • Reply THESHUTTERWHALE 03/05/2015 at 13:14

    Very cool pho­tos! Haun­ting but real­ly real­ly cool!

  • Reply THESHUTTERWHALE 03/05/2015 at 13:14

    Very cool pho­tos! Haun­ting but real­ly real­ly cool!

  • Reply Bookworm 12/02/2017 at 19:57

    Wiesz, począ­tek to tak “pod Stir­lit­za” czy­li jak w nie­śmier­tel­nym dow­ci­pie, gesta­pow­cy cze­ka­li na Stir­lit­za pod wyj­ściem z budynku,a ten ich zmy­lił wycho­dząc wej­ściem. A potem dech zapie­ra. Choć mia­łem deja-vu któ­raś z map Bat­tle­fiel­da 3 mi się przy­po­mnia­ła. Heli­kop­te­ry lata­ły wokół a ja po tych pię­trach gru­zów bawi­łem się w cho­wa­ne­go. Ale ja nie jestem nor­mal­ny 🙂 Zresz­tą, nie­któ­rzy do dziś słusz­nie twier­dzą, że jestem bytem wirtualnym.

    • Reply PigOut 19/02/2017 at 13:21

      Pamię­tam te misje na dachach w BF3. Sie grało 😉

  • Reply Paweł |Bookworm on the Run 12/02/2017 at 19:57

    Wiesz, począ­tek to tak “pod Stir­lit­za” czy­li jak w nie­śmier­tel­nym dow­ci­pie, gesta­pow­cy cze­ka­li na Stir­lit­za pod wyj­ściem z budynku,a ten ich zmy­lił wycho­dząc wej­ściem. A potem dech zapie­ra. Choć mia­łem deja-vu któ­raś z map Bat­tle­fiel­da 3 mi się przy­po­mnia­ła. Heli­kop­te­ry lata­ły wokół a ja po tych pię­trach gru­zów bawi­łem się w cho­wa­ne­go. Ale ja nie jestem nor­mal­ny 🙂 Zresz­tą, nie­któ­rzy do dziś słusz­nie twier­dzą, że jestem bytem wirtualnym.

    • Reply PigOut 19/02/2017 at 13:21

      Pamię­tam te misje na dachach w BF3. Sie grało 😉

  • Reply Basia / Pociąg do życia 13/02/2017 at 15:10

    Spo­koj­na gło­wa. Nigdy, ale to prze­nig­dy bym tam nie wla­zła. 🙂 Nie­le­gal­nie, nie­bez­piecz­nie, prze­ra­ża­ją­co, zbyt wyso­ko (btw nie­zła kon­dy­cja, wleźć na 49 po scho­dach :-)) Ale miło było popa­trzeć z domo­we­go zaci­sza. Dzięki. 🙂

    • Reply PigOut 19/02/2017 at 13:20

      Nie­bez­piecz­nie tro­chę jest, ale te wido­ki war­te były zacho­du. Wspo­mnie­nie tym lep­sze, bo ponoć już zaspa­wa­li wej­ście i nie da rady już wejść.

  • Reply Basia / Pociąg do życia 13/02/2017 at 15:10

    Spo­koj­na gło­wa. Nigdy, ale to prze­nig­dy bym tam nie wla­zła. 🙂 Nie­le­gal­nie, nie­bez­piecz­nie, prze­ra­ża­ją­co, zbyt wyso­ko (btw nie­zła kon­dy­cja, wleźć na 49 po scho­dach :-)) Ale miło było popa­trzeć z domo­we­go zaci­sza. Dzięki. 🙂

    • Reply PigOut 19/02/2017 at 13:20

      Nie­bez­piecz­nie tro­chę jest, ale te wido­ki war­te były zacho­du. Wspo­mnie­nie tym lep­sze, bo ponoć już zaspa­wa­li wej­ście i nie da rady już wejść.

    Leave a Reply